środa, 5 sierpnia 2015

Van Elder.

  Kilka ujęć z wypadu na zdjęcia z Weroniką ;)



















Co sądzicie?

piątek, 10 lipca 2015

Gabrysia i Kasia.

  Ostatnio byłam na takiej leśnej sesji z dwiema dziewczynami. Bardzo miło nam się współpracowało i chciałam Wam pokazać efekty:

                         













 Co sądzicie? :)

poniedziałek, 6 lipca 2015

Fala pozytywnej energii.

   Kamil Bednarek. Kto był na jego koncercie, chyba wie o czym mówię. Ja byłam na dwóch i oba były równie genialne. Ten chłopak po prostu emanuje dobrą energią. Porywa wszystkich oraz sprawia, że  każdy się bawi, skacze, tańczy, śpiewa i klaszcze. Nie trzeba być wielkim fanem reggae. Bardzo mądrze mówi na temat życia, miłości, przyjaźni. W pewnym momencie nawet uroniłam łezkę ze wzruszenia. :P Wszystkim polecam poczuć to uderzenie fali pozytywnej energii.
  Mam dla Was kilka zdjęć z wczorajszego koncertu:


"Trzeba z wysiłkiem wspinać się po największych skałach, górach, pokonywać najtrudniejsze przeszkody, żeby osiągnąć cel. I nie chodzi tu o chodzenie „po trupach”, tylko o to, żeby w środku siebie radzić sobie z najgorszymi momentami."


"Uwierz, że masz siłę przebić się przez mur swych słabości"


"Gdybym znał receptę na szczęście - wypisałbym ją każdemu"



"Boję się, że ludzie przestaną ze sobą rozmawiać"


"Czasami zapada się grunt i czekamy na ten cud,
jak stary kompozytor,któremu zabrakło nut.
To jest nasz świat,który wygląda jak wrak..." 



"Mam dosyć życia w niepewności,
im dłużej odkładamy ważne sprawy,
czuję na plecach Twój oddech złości,
to jest pościg, za szczęściem, które
za każdą spokojną chwilę każe nam płacić bólem"



Było idealnie. ♥

poniedziałek, 2 lutego 2015

Dzień dobry.

   Dzisiejszy post...
Ech... Pominę tę całą ceremonię, w której zawsze padają takie same słowa, a początek przeważnie wygląda "hej kochani!!!", przejdę od razu do sedna.
    Jeżeli jesteś kimś komu zdarza się wpaść częściej, to pewnie zdążyłeś zauważyć, że bardzo dawno nie pojawiło się na moim blogu ani jednego słowa. Myślę, że spowodowane było to brakiem motywacji do pisania postów: nie dostawałam żadnych miłych (lub niemiłych) komentarzy, a obserwatorów nie przybywało. Postanowiłam jednak, że zaglądnę tu jeszcze i skleję kilka literek, może nawet pokażę jakieś zimowe zdjęcia, które udało mi się ostatnio zrobić...






 Tak naprawdę to kiedyś lubiłam tu wchodzi i pisać. Tak po prostu, dla siebie. A teraz potrzebuję kopniaka od kogoś...
 Czekam na komentarze (jakiekolwiek). Być może jak będzie ich trochę więcej to tu wrócę. Dajcie jakiś znak, że ktoś tu wchodzi. Proszę.
   Do następnego!

niedziela, 19 października 2014

Huśtawka nastrojów.

          Płaczesz, wręcz histeryzujesz i się "foszysz". Za chwilę się śmiejesz tak, że nie możesz się opanować. Później znowu beczysz jak małe dziecko i znowu się śmiejesz. Następnie zaczynasz swój recital od początku. Może to nie dzieje się w krótkim czasie, ale często da się to szybko zauważyć. 
Zupełnie jak jesień. Najpierw płacze, daje deszcz. Wszystkim chce się spać i oprócz tego, to nic się nikomu nie chce. Później uśmiecha się do nas poprzez słońce, które znowu motywuje do aktywnego życia. Ciężko jest jej się zdecydować w jakim nastroju jest. No nie wiem czy to jest fajne. Mogłaby się określić.
Jesień w tym roku jest trochę taką dojrzewającą nastolatką :) Dojrzewa, żeby potem móc zamienić się w poważną i srogą zimę. 
Myślę, że każdy będzie wolał oglądać zdjęcia, na których jednak te nastolatki się uśmiechają, dlatego wybrałam zdjęcia z "uśmiechającą" się jesienią. Miłego oglądania :)

*zdjęcie zepsute przez Blogger'a*





*kolejne zdjęcie zepsute przez Blogger'a*




Jaka u Was pogoda? Też jesień nie może się określić?
Podobają Wam się zdjęcia?